Yvonne pisze:Wpadaj, Dobek
Byłoby bardzo miło się wreszcie spotkać.
johny pisze:Z chęcią bym Cię zobaczył i bez tych atrybutów!
Nie wiem co będzie we wrześniu, bo w mojej pracy nigdy nie ma pewności co do wolnego. Już nieraz musiałem odwoływać różne wyjazdy, dlatego nie mogę deklarować przyjazdu. Albo będzie tak jak ostatnio we Fromborku, na chwilę. Przy okazji, w tym roku również byłem we Fromborku, tablica stoi.
Niestety cena za pokój dwuosobowy już trochę wzrosła, zatem nie czekajmy dłużej, bo potem może być jeszcze drożej.
Zatem:
- pokój dwuosobowy kosztuje 100 zł.
- pokój czteroosobowy kosztuje 160 zł.
Piszcie jak najszybciej (miejsca kurczą się z dnia na dzień) KTO JAKI CHCE POKÓJ.
Oraz czy jedna noc z soboty na niedzielę czy dwie noce od piątku do niedzieli.
Czekam do jutra!
Ostatnio zmieniony 25 cze 2019, 12:23 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
VdL pisze:My również deklarujemy przyjazd , skłąd od 2-4.
VdL - jaki pokój dla Ciebie zarezerwować?
Dwójkę czy czwórkę?
Daj znać najlepiej dzisiaj.
Miejsca się kurczą z dnia na dzień i chciałabym już zarezerwować.
Mam jeszcze pytanie do czterech Panów: Tomaszka, Tomasza L, Eksploratora i Fantomasa: chcecie jedną czwórkę (po 40 zł. od osoby), czy dwie dwójki (po 50 zł. od osoby)?
Ostatnio zmieniony 25 cze 2019, 20:55 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Proszę zapomnieć o poprzednim poście. Jeszcze w Kościelisku uzmysłowiłem sobie, że w dniach poprzedzających zlot mam Lublinie Konferencję, która kończy się w piątek wieczorem. Dzisiaj ustaliłem że muszę być obecny do końca, a to powoduje, że nawet sam nie mogę przyjechać. Musiałbym w sobotę rano jechać do Krakowa po Beatę (4 godz.), a zaraz potem do Biskupina (5 godz.) i byłbym dopiero wieczorem. W tej sytuacji przepraszam, ale muszę się wycofać. Będzie mini-zlot, ale u Czesia.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2019, 09:31 przez TomaszK, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.